Anielka jest jednym z tych dzieci, które uczęszczają do naszej placówki od początku naszego istnienia ( ostatni taki rocznik :-) ), więc stażem dorównuje całej kadrze żłobkowej :-) Co roku obchodzi z nami swoje święto, więc i teraz nie mogło być inaczej :-D Krasnoludki baaaardzo lubią żłobkowe urodzinki, bo wtedy zabawa jest prawie jak przy karnawale ( tyle, że bez kostiumów). Królowa była dziś jedna, dwór się cały bawił, kucharze na zapleczu się spisali ( mówię o Rodzicach, którzy zaserwowali dziś "żółtym dzieciakom" poczęstunek :-) ), więc czwartek należy do tych dni, które notujemy w dzienniku na różowo ( bardzo optymistycznie i radośnie) :-) Spójrzcie na te uradowane buźki, brudne od ciasta paluszki i rozczochrane w tańcu czupryny - zabawa na 102, prawda? Sto lat kochana Anielko - niech te
twoje zdjęcie w naszej żłobkowej szatni przypomni ci za lat kilka, że należałaś do pierwszego rocznika naszych żłobkowych latorośli.... może kiedyś jako mama sama przyprowadzisz do nas swojego bąbelka?? :-P daleko wybiegamy myślami, ale w końcu pamiętajmy, że wszystkie drogi prowadzą do Szklarskiej Poręby :-) hihi Sto lat i buziaków moc Anielko !!!